Tu podczas przystanku w drodze w góry.
W czasie podróży padał deszcz. Nie przeszkodziło nam to w dotarciu do celu. Na miejscu przywitało nas słoneczko. Pani Krysia ( nasza gospodyni) powiedziała, że przywieźliśmy pogodę.
Po dniu pełnym wrażeń przyszła pora na odpoczynek.
Rankiem, świtkiem,koło południa wybraliśmy się na spacer , na Studzionki.
p.s.
Drodzy Rodzice nie płaczcie za nami.
Jest nam tu dobrze.
Pozdrawiamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz